Autor |
Dojazd własnym samochodem |
Jacek Wnuk
Administrator

Postów: 383
Data rejestracji: 02.05.07 |
Dodane dnia 10-07-2007 13:42 |
|
|
Dojazd własnym samochodem wydaje się najprostszy. Nie trzeba się martwić czy zdążymy na pociąg czy autobus. Lecz w praktyce to wygląda różnie. Szczególnie dla osób pierwszy raz wyjeżdżających za wschodnią granicę.
Długotrwałe stanie na granicy, upoważnienia na pożyczony samochód, często spotykana milicja i dziurawe drogi zniechęcają turystów.
Jeżeli jednak ktoś się decyduję na taki wyjazd wszystkie te niedogodności i utrudnienia robią z wyjazdu w Karpaty poważną wyprawę! 
Piszcie o waszych doświadczeniach związanych z wyjazdami autem na Ukrainę. |
|
Autor |
RE: Dojazd własnym samochodem |
Ma*****ut
Użytkownik

Postów: 180
Data rejestracji: 28.05.07 |
Dodane dnia 10-07-2007 18:38 |
|
|
W ubiegłym roku jechałem samochodem ... do Ustrzyk Dolnych.
Tam wsiadka do "'przemytniczka" do Chyrowa. Przed miejscowym dworcem stała taksówka z kierowcą o imieniu Stanisław.
Świetnie mówił po polsku i dobrze znał miejscowe ciekawostki.
śmignęliśmy na południe taryfą. Dzięki czemu stosunkowo szybko mogliśmy wyjść w góry.
Ale, niestety - nie była to Czarnohora jeno Bieszczady Wschodnie. A tu na forum dominują entuzjaści najwyższego ukraińskiego pasma. |
|
Autor |
RE: Dojazd własnym samochodem |
Jacek Wnuk
Administrator

Postów: 383
Data rejestracji: 02.05.07 |
Dodane dnia 11-07-2007 09:42 |
|
|
W Bieszczady Ukraińskie jest to dobry i szybki transport, pamiętam ładnych parę lat temu jeździliśmy tam dość często. Wtedy wyjeżdżając z Krosna pociągiem koło 15:00 dojeżdżaliśmy do Chyrowa gdzie od razu była marszrutka do Starego Sambora i dalej lektryczka do Sianek.
Także wieczorem koło 23:00 dojeżdżaliśmy do przełęczy Użockiej.
Nie wiem czy dalej funkcjonuje takie połączenie. Jeżeli ktoś by ostatnio tak jechał niech potwierdzi to połączenie.
|
|
Autor |
RE: Dojazd własnym samochodem |
Kr*****ek
Moderator

Postów: 52
Data rejestracji: 04.05.07 |
Dodane dnia 11-07-2007 21:32 |
|
|
Samochodem jest bardzo wygodnie - tanie paliwo i co ważne niema większych problemów z gazem nie jest tak dostępny jak w Polsce, ale daje rade!! Szybko i tanio!! |
|
Autor |
RE: Dojazd własnym samochodem |
Ju*****ka
Użytkownik

Postów: 47
Data rejestracji: 04.05.07 |
Dodane dnia 12-07-2007 07:59 |
|
|
Jeżeli chodzi o transport na Ukrainie to zawsze można coś wykombinować. Pamiętam wyjazd na którym nabawiłam się kontuzji i moje poruszanie się było dość mocno ograniczone. Jednak jak zwykle sprawdziło sie powiedzenie: "przyjdzie czas będzie rada" (idealna sprawa na Ukrainie)- z miejscowosci Hryniawa w góry wyjechaliśmy z pasterzami, którzy jechali na połoniny samochodem ciężarowym 
Tego samego dnia byliśmy na szczycie pasma i spokojnie wypoczywali  
|
|
Autor |
RE: Dojazd własnym samochodem |
An*****ej
Użytkownik

Postów: 46
Data rejestracji: 04.07.07 |
Dodane dnia 12-07-2007 21:07 |
|
|
Może by faktycznie ruszyć samochodem ... ? Jaki jest stan dróg w porównaniu do trasy Medyka - Lwów (bo tą znam) ? Czy jadąc samochodem z niskim zawieszeniem ryzykuje się zgubieniem np. rury wydechowej nie mówiąc o kole? Widziałem takie obrazki na lwowskim bruku... Chociaż jak pamiętam, jak jechaliśmy do jakiegoś monastyru kilkadziesiąt km od Lwowa - droga była w miarę przyzwoita. |
|
Autor |
RE: Dojazd własnym samochodem |
Ma*****ut
Użytkownik

Postów: 180
Data rejestracji: 28.05.07 |
Dodane dnia 16-07-2007 18:20 |
|
|
Tak, można nie tylko zgubić tłumik ale również miskę olejową. Przekonał się ostatnio o tym kolega jadąc nad wodospad Buchtowiec.
Ale nie można uogulniać. Są drogi dobre (tak jak wspomniana trasa Przemyśl - Lwów)
są drogi bardzo dobre jak np. droga stryjska (czyli Lwów- Stryj- Mukaczewo)
są drogi złe jak np. Krościenko - Chyrów
i są drogi fatalne. Tych jest najwięcej.
Generalnie w lwowskiej obłasti drogi są znacznie gorsze niż na Zakarpaciu.
Wszędzie należy zachować zdrowy dystans i nie rozpędzać się nadto.
Jeżdziłem wielokrotnie i żyję. |
|
Autor |
RE: Dojazd własnym samochodem |
Jacek Wnuk
Administrator

Postów: 383
Data rejestracji: 02.05.07 |
Dodane dnia 23-07-2007 19:43 |
|
|
Święte słowa
"Wszędzie należy zachować zdrowy dystans i nie rozpędzać się nadto"
zgadzam się w zupełności. W ubiegłym roku kręcąc się po Huculszczyźnie ruszyliśmy w Połoniny Hryniawskie. Udało się dojechać do samej Hryniawy około 30 km drogą gruntową, aczkolwiek czasami było ciężko dodam że jechaliśmy fiatem uno!
W górach jak to w górach drogi bywają faktycznie dziurawe ale wystarczy powoli jechać i jakoś się przejedzie. |
|
Autor |
RE: Dojazd własnym samochodem |
Do*****ka
Użytkownik

Postów: 5
Data rejestracji: 04.05.07 |
Dodane dnia 14-08-2007 10:55 |
|
|
A gdzie zostawiacie samochód jak wyruszacie w góry na kilka dni?? |
|
Autor |
RE: Dojazd własnym samochodem |
lu*****sz
Użytkownik
Postów: 348
Data rejestracji: 11.08.07 |
Dodane dnia 15-08-2007 19:05 |
|
|
Jadąc samochodem na Zakarpacie przez przeł.Tatarską/Jabłoniecką/na zjeżdzie z przełęczy po stronie Zakarpacia kontrolnyj punkt DAI/Drogowej Awtomobilnej Inspekcyji/zatrzymują wszystkich/nawet autobusy kursowe i albo łapówa albo szczegółowa kontrola i kilka godzin z głowy.Komandir i trzech na czarno z kałasznikowami...to taka dygresja wschodnia :-)
|
|
Autor |
RE: Dojazd własnym samochodem |
Jacek Wnuk
Administrator

Postów: 383
Data rejestracji: 02.05.07 |
Dodane dnia 16-08-2007 12:41 |
|
|
Jechałem przez przełęcz Tatarską parę razy samochodem i faktycznie byłem zatrzymany ale nie zapłaciłem żadnej łapówki!
Podobnie jest na przełęczy Użockiej w Bieszczadach Wschodnich jechałem tam ostatnio.
W jednej i drugiej sytuacji sprawdzili dokumenty i kazali jechać dalej!
Co ważne! Na karteczce emigracyjnej trzeba wpisać takie miasta aby jadąc przez te posterunki nic nie mieli do zarzucenia. Wtedy nie ma problemu.
A co do zostawiania samochodu, to wyluzowałem się i zostawiam go gdzie popadnie oczywiście nie jest to nowe auto także się nie boję. Dla bezpieczeństwa lepiej zostawiać auto u ludzi na podwórku.
Edytowane przez Jacek Wnuk dnia 16-08-2007 12:42 |
|
Autor |
RE: Dojazd własnym samochodem |
Fo*****ey
Użytkownik

Postów: 14
Data rejestracji: 26.05.07 |
Dodane dnia 19-08-2007 10:00 |
|
|
Jesli chodzi o dojazd to ja wybieram drogę przez Słowację - nie wiedzieć czemu tam są mniejsze kolejki. Jadę przez Zakarpacie, drogi są naprawde dobre i jeszcze nie miałem żadnych kłopotów z policją (również na wspominanej wyżej przełęczy Tatarskiej). Samochód zostawiam gdzie popadnie raczej bez obaw. Uważam że większym ryzykiem jest zostawienie samochodu na cały dzień np. w Krakowie |
|
Autor |
RE: Dojazd własnym samochodem |
Jacek Wnuk
Administrator

Postów: 383
Data rejestracji: 02.05.07 |
Dodane dnia 29-08-2007 20:53 |
|
|
Foley napisał/a:
Uważam że większym ryzykiem jest zostawienie samochodu na cały dzień np. w Krakowie
Czyli sądzisz że w Krakowie bardziej kradną samochody niż na Ukrainie??
Spora część polskiego społeczeństwa nie wybiera sie na wschód bo się po prostu boi!
nie wiem czym jest to spowodowane ale może mają jakieś podstawy do tego...
A odnośnie trasy przez Słowację i Zakarpacie to faktycznie drogi lepsze... granica też wydaje się bardziej cywilizowana niż w Medyce ale też kiedyś się tam wystałem... |
|
Autor |
RE: Dojazd własnym samochodem |
pl*****io
Użytkownik

Postów: 3
Data rejestracji: 29.08.07 |
Dodane dnia 29-08-2007 21:54 |
|
|
witam Wszystkich
to mój pierwszy wpis na tej stronie.....a przygnało mnie poszukiwanie w necie wszystkiego, co dotyczy Bieszczad, po drugiej stronie..... .
tak znalazłam te stronę i się tu zatrzymałam /oby na dłużej/
"Latamy"/ja +mąż/ od wielu, wielu lat po górach...więc nadszedł czas aby i na Ukrainę zawitać......to nasza pierwsza wyprawa w tamtym kierunku.
Jedziemy /autem/ z północy i chcemy w Hrebenne przekroczyć /tu sie pytam: czy to dobry pomysł???/ , potem Lwów zobaczyć, no a potem już na południe...
o ile przewodniki nabyliśmy, mapy też....to mam pytanko?
jak jest z wymianą? czy tu w kraju wymienić złotówki?
czy na dolary> czy euro?
czy dopiero za granicą złotówki mamy wymieniać na ich walutę????
kompletnie nie mamy pojęcia..........może podpowiecie??????
wyjeżdżamy za trzy dni...........więc  
dwie siwe głowy, dwa plecaki i drogi całego świata do wędrowania-AŚ |
|
Autor |
RE: Dojazd własnym samochodem |
kopendrex
Ten co może wiele

Postów: 78
Data rejestracji: 26.04.07 |
Dodane dnia 30-08-2007 07:19 |
|
|
Witam, podczas ostatniej podrozy wymiana waluty wygladala nastepujaco. W Polsce zlotowki na dolary oraz czesc na hrywne. Z doloarami i hrywnymi ruszylismy na ukraine. Gdy hrywne sie skoncza mozna poszukac kantoru. W sumie to widzialem nawet scene jak pewien koles w okienku pocztowym na dworcu w Lwowie bezposrednio dolarami placil.
Takze podejzewam ze euro nie bedzie najlepszym rozwiazaniem, przynajmniej na ukrainie.
Pozdrawiam
Opętani myślą tworzenia... niszczymy |
|
Autor |
RE: Dojazd własnym samochodem |
ga*****ys
Użytkownik

Postów: 56
Data rejestracji: 01.06.07 |
Dodane dnia 30-08-2007 07:50 |
|
|
Jak wymieniać złotówki na hrywny to gdzies blisko granicy dużo można zaoszczedzić  |
|
Autor |
RE: Dojazd własnym samochodem |
Jacek Wnuk
Administrator

Postów: 383
Data rejestracji: 02.05.07 |
Dodane dnia 30-08-2007 07:52 |
|
|
placunio napisał/a:
Jedziemy /autem/ z północy i chcemy w Hrebenne przekroczyć /tu sie pytam: czy to dobry pomysł???/ , potem Lwów zobaczyć, no a potem już na południe...
Jechałem przez Hrebenne kiedyś podejrzewam że to lepszy pomysł niż przez Medykę, ale to jak na tamtą granicę to zawsze jest loteria.
Zauważyłem taką zależność że dłużej się czeka aby wjechać niż wyjechać z Polski.
Na drogach an Ukrainie trzeba się pilnować bo jest sporo dziur, ja po prostu wolniej jeżdżę i nic się nie dzieje. W samym Lwowie trzeba mieć oczy do okoła głowy 
I nie wolno dać złapać się w pułapkę w samym centrum miasta koło opery na ulicy "Prospekt Swobody" jest zakaz ruchu w niedzielę i dni świąteczne, miejscowi śmigają, a milicja wyłapuje tylko turystów 
Wracając z Bieszczad Ukraińskich polecam przejście w Krościenku koło Ustrzyk tylko nie w niedzielę wieczorem wtedy jest największa kolejka.
Ostatnio jechaliśmy tamtędy tylko 3 godzinki stania. Ominięcie kolejki kosztuje około 40 hrywni (przynajmniej tak mówili ci co jeżdżą codziennie) ... |
|
Autor |
RE: Dojazd własnym samochodem |
pl*****io
Użytkownik

Postów: 3
Data rejestracji: 29.08.07 |
Dodane dnia 30-08-2007 08:59 |
|
|
dzięki za błyskawiczne odpowiedzi......
jedziemy.........!!!! wymienimy, wydamy
dziury bedziemy omijać /mamy wprawę w naszych warmińskich dróżkach/
oczy otworzymy szeroko
....ale się cieszymy!!!!!!
zamelduję się po powrocie!!!!!!!
dwie siwe głowy, dwa plecaki i drogi całego świata do wędrowania-AŚ |
|
Autor |
RE: Dojazd własnym samochodem |
Jacek Wnuk
Administrator

Postów: 383
Data rejestracji: 02.05.07 |
Dodane dnia 20-10-2007 23:56 |
|
|
Coś nie ma meldunku.
Pewnie się spodobało na Ukrainie. No ale że aż tak żeby nie wrócić 
|
|
Autor |
RE: Dojazd własnym samochodem |
wu*****jo
Użytkownik
Postów: 1
Data rejestracji: 24.10.07 |
Dodane dnia 24-10-2007 06:38 |
|
|
Polecam, odnośnie dróg i granic, ale nie tylko, forum na Gazeta.pl:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=791&s=0
W. |
|